Treść artykułu

Po III Festynie Rodzinnym u Zaruskiego

Trochę czasu, mnóstwo zaangażowania i duża wyobraźnia – tyle było potrzeba do zorganizowania III Festynu Rodzinnego u Zaruskiego. W tym wyjątkowym dniu nie miało znaczenia, czy ktoś był rodzicem, uczniem, czy nauczycielem – wszyscy razem chcieliśmy się  dobrze bawić, cieszyć się słońcem i korzystać ze wspólnie spędzonych chwil. Na każdego uczestnika czekało morze najwymyślniejszych atrakcji. Propozycji było tak dużo, że niejeden z nas miał problemy z wyborem, a organizatorzy prześcigali się w pomysłach.

Głodomory bez śniadania już od wejścia mogły się posilić kanapkami ze smalcem, ziemniaczkami pieczonymi w łupinach, pasztecikami lub kiełbaską z grilla. Na łasuchy czekała bogata oferta słodyczy oraz domowych wypieków: rozmaitych babeczek, gofrów, ciast, ciastek i ciasteczek. Dbający o linię skusili się na lemoniadę, mleczne koktajle lub sałatkę owocową. Amatorzy mocniejszych wrażeń mogli poskakać na trampolinie, postrzelać z KBKS- u lub łuku, pojeździć na motorze, przejść się po linie, zagrać w bule, bądź pożonglować piłeczkami do tenisa. Wielbiciele rozrywek umysłowych skupili się na ćwiczeniu szarych komórek podczas rozgrywek w szachy, krzesła lub  scrabble, zaś godni wiedzy z wielką uwagą poznawali podstawy pierwszej pomocy bądź umiejętność czytania mapy. Małe i duże damy zostały zaproszone do przymierzania sukni balowych, malowania paznokci, zaplatania bransoletek, wykonania tatuażu z henny lub kolorowych warkoczyków. Miłośnicy zwierząt podziwiali olbrzymie afrykańskie ślimaki i zupełnie nieduże, puchate pudelki. Nie zabrakło oczywiście malowania buziek, loterii fantowych, pleneru malarskiego i meczu w piłkę nożną pomiędzy dziećmi, a rodzicami. Pamiątkowe zdjęcia z Dyrektorem Szkoły zabrali ze sobą przedstawiciele Zarządu Dzielnicy Bielany- Burmistrz T. Mencina oraz Zastępca Burmistrza- W. Piątkowski.

Ufff, za nami naprawdę emocjonujący dzień. Ci, którzy uczestniczyli w naszej imprezie doskonale wiedzą, jak dobrze się bawiliśmy. Tych, których nie było  zapewniamy, że mają czego żałować. Wszystkich zaś, bez wyjątku, już teraz zapraszamy na fotorelację i kolejny piknik w nowym roku szkolnym. Bądźcie z nami – bez wymówek! Do zobaczenia na Festynie u Zaruskiego za rok!

                                                         Elżbieta Lityńska