Treść artykułu

SCHRONISKO NIECHCIANYCH UCZUĆ

Od wielu lat nasza szkoła pomaga zwierzętom ze schroniska w Celestynowie. To bardzo piękny gest, gdyż bezdomne zwierzęta są zdane wyłącznie na pomoc  człowieka. Dzielenie się z potrzebującymi istotami kształtuje naszą wrażliwość. Sięgając do starych archiwalnych wpisów i zdjęć  można też obserwować jak bardzo zmieniło się schronisko przez te lata. Teraz pieski mieszkają w solidnych ocieplonych budach, mają zadaszone boksy, powstał schroniskowy gabinet weterynaryjny, wyremontowano magazyny i biuro.

Te pozytywne zmiany mogły być zrealizowane także dzięki pomocy naszej szkolnej społeczności.

10 listopada 2018 r. po raz kolejny odwiedziłam schronisko. Zawiozłam dużo zebranej karmy oraz akcesoriów oraz rekordowo wysoką sumę pieniędzy. W tym roku dzięki zaangażowaniu uczniów i pomocy rodziców zebraliśmy na kiermaszu 2921 zł.

Bardzo serdecznie dziękujemy w imieniu bezdomnych schroniskowych zwierząt.

A może ktoś znajdzie kiedyś w schronisku prawdziwego przyjaciela?

SCHRONISKO NIECHCIANYCH UCZUĆ

 

Jeśli kiedyś duma nadmierna

z człowieczeństwa w tobie zagości,

pójdź do schroniska niechcianych uczuć,

przechowalni niepotrzebnych miłości.

 

W każdej klatce mieszka ciężka dola.

Między pręty smutek wciska nos.

I na pewno nie załatwia sprawy

wzruszenie ramion, no cóż, taki los.

 

Może, kiedy tam się wybierzesz,

smutne oczy zawładną twym sercem

i już będzie jedna miłość potrzebna,

jednej stanie się kres poniewierce.

 

Potem będziesz miał już samą radość:

psa z milionem merdających ogonów.

I z pewnością szybko się przekonasz,

że to lepsze od fałszywych ukłonów.

Barbara Borzymowska

                                                                                                      Marta Dziadura, Ewa Błachnio, Grażyna Kakiet